Voigtlander Color Skopar II 28 mm 2,8 – recenzja

Podczas mojej czwartej wizyty w Londynie stwierdziłem, że warto sięgnąć po nieco szerszy obiektyw niż używam na codzień. Wybór padł na ogniskową często wykorzystywaną przez fotografów ulicznych, a mianowicie na 28 mm. Zależało mi, żeby był to obiektyw manualny i w miarę jak najmniejszy. Światło nie miało tutaj aż tak wielkiego znaczenia, bo i tak przymykałem go w zakresie f5.6 – f11. Ostatecznie zdecydowałem się na Voigtlandera Color Skopar II 28 mm f2.8, a za jego wypożyczenie dziękuję Fdirect.

28mm czy 35mm do fotografii ulicznej?

Odpowiedź brzmi, to zależy gdzie fotografujemy. Uważam, że są takie miasta gdzie 50 mm będzie idealne, a są takie gdzie bardziej sprawdzi się 35 mm. Mniejsze lub większe zagęszczenie ludzi powoduje, że sięgam po różne ogniskowe. Np. Gdańsk jest takim miastem, gdzie bardziej sprawdza się 35 mm, a po sezonie to nawet 50 mm. 28 mm to ogniskowa, która nie jest przeważnie moim pierwszym wyborem, ale lecąc do Londynu stwierdziłem, że właśnie tam sprawdzi się idealnie!

Londyn to jedno z moich ulubionych miast. Pełne życia, ciekawych ludzi, świetne architektury i bardzo różnorodne. Zagęszczenie ludzi jest ogromne, co z jednej strony pomaga, gdyż mało kto zwraca uwagę na człowieka z aparatem i bardzo dużo się dzieje, a z drugiej strony utrudnia, bo niełatwo przy tej ilości bodźców skupić się na jednym motywie. Zresztą sami możecie ocenić po zdjęciach czy udało mi się podołać zadaniu.

Voigtlander Color Skopar II 28mm – do fotografii ulicznej

Czemu wybrałem obiektyw manualny do street photo? Przede wszystkim ze względu na jego rozmiar, ale również dlatego, że na obiektywie widać skalę ostrości. Mogę zatem ustawić obiektyw na f8-11, na odległość około 1.5-2 m, dzięki czemu nie muszę się przejmować ustawianiem ostrości, tylko skupić się na szukaniu kadrów. Przy ogniskowej 28 mm nie dość, że jest szerzej to jeszcze jest większy zakres głębi ostrości. Dokładnie tak jakby się fotografowało aparatem Leica. Dlatego zawsze podkreślam uniwersalność aparatów Sony, bo kiedy potrzebujemy możemy wyostrzyć precyzyjnie na oko przy przysłonie 1.2, a gdy mamy potrzebę to możemy pracować z obiektywem manualnym i ostrzyć strefą.

Voigtlander Color Skopar II 28mm – budowa

Voigtlander przyzwyczaił mnie już do wzorowej jakości wykonania. Obiektyw jest malutki i leciutki, waży zaledwie 109 g. To taki odpowiednik Leicowego Elmarita 28 mm. Uważam, że jakość wykonania jest porównywalna. Ustawianie ostrości to czysta przyjemność. Pierścień ostrości chodzi idealnie, nie za lekko i nie za ciężko. Tak samo jest z pierścieniem przysłony, działa z przyjemnym klikiem. Skala ostrości też jest wyraźna i dokładna, po prostu jakość made in Japan.

Voigtlander Color Skopar II 28mm – jakość zdjęć

Od razu podkreślę, że obiektywu używałem głównie na wyższych przysłonach (f5.6-f11), a w tym zakresie przeważnie nie ma się do czego przyczepić. Również przy przysłonie f2.8 jest ostro. Przy używaniu obiektywu przez przejściówkę na Sony A7CII występuję winieta. Jeśli chodzi o obrazowanie to widać tu taki charakterystyczny Voigtlander look.

Podsumowanie

To była bardzo dobra decyzja, żeby do Londynu zabrać ze sobą Voigtlandera 28 mm f2.8. Na Londyńskiej ulicy sprawdził się idealnie, nie tylko do fotografii ulicznej, ale również architektury. Poniżej znajdziecie więcej przykładowych zdjęć wykonanych tym obiektywem.

Leave a Comment