Na rynku jest w tej chwili pięć obiektywów 85mm z mocowaniem Sony E. Są to:
Sony 85mm 1.8
Batis 85mm 1.8
Samyang 85mm 1.4
Sony GM 85mm 1.4
Sigma 85mm 1.4
I testowany przeze mnie Viltrox 85mm 1,8, który jest najtańszy z całej szóstki.
Viltrox 85mm – pierwsze wrażenia i budowa
Bardzo pozytywne wrażenie sprawia już to jak Viltrox jest zapakowany. Z zewnątrz fajny biały kartonik, w środku obiektyw zapakowany jest w gąbeczki. Tylko pierwsze obiektywy Fuji były lepiej zapakowane (z tych, które miałem) 🙂 Sam obiektyw jest wykonany mega solidnie, metal i szkło. Brawo! Z drugiej strony ta pancerna budowa sprawia, że obiektyw jest ciężki. Jedynie osłona przeciwsłoneczna wykonana jest z taniego plastiku. Zupelnie nie pasuje do tego obiektywu. Fajną rzeczą jest to, że nie potrzeba żadnej stacji dokującej, żeby zrobić aktualizacje. Wystarczy wpiąć kabel bezpośrednio w obiektyw i już 🙂
Jakość zdjęć i autofocus
Ostrość, bokeh i szybkość autofocus stoją w Viltroxie na bardzo wysokim poziomie. Viltrox 85mm jest bardzo ostry już od 1,8 i ma bardzo przyjemne rozmycie. Autofocus śmiga tak samo szybko jak w obiektywie Sony (testowane na Sony A7III). Niestety ciężko uzyskać na nim flarę 🙁
Jest jedna rzecz, która w mi osobiście w Viltroxie przeszkadza. To jego waga. Dla mnie 626 gram to już trochę za dużo przy obiektywie ze światłem 1,8. Dla porównania Samyang ze światłem 1,4 wazy 568 g, a Sony 85 1,8 371 g. Nie przeszkadzałoby mi gdyby Viltrox był trochę bardziej plastikowy i mniej pancerny, ale lżejszy.
Podsumowując. Viltrox to świetny obiektyw dla tych, których waga obiektywu nie ma wielkiego znaczenia, a chcą dostać fajne 85mm za niewielkie pieniądze. Serdecznie dziękuję firmie FotoTechnika za użyczenie obiektywu do testów.
Super teścik. czekam na mozliwość żeby go przetestować
Dobre porównanie. Dodam, że Viltrox można kupić na Ali… za połowę ceny Sony 85mm. Za taką cenę nawet większa waga nie przeszkadza. Pozdrawiam